29 wrz 2015

Wprowadzenie.

Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.

   Witaj, wędrowny! Moja artystyczna dusza czekała na ciebie już dość długo. Może właśnie tutaj znajdziesz coś, co odwróci twój świat do góry nogami? Jeśli jesteś spragniony przygód, niecodziennej dawki humoru i czasem patetycznego podejścia do błahej sprawy - witaj. Jesteś w domu!
Kiedyś pisałam z paroma osobami bloga grupowego - nie polecam przeżycia, zwłaszcza kiedy jesteś nowa i każdy ma cię za nic. Z pewnością niektóre informacje pojawiające się tutaj będą powieleniem tego, co możliwie czytałeś, jeśli znalazłeś się i tam przypadkiem?
Bądź co bądź - gwarantuję, że świat magii nie będzie ci już dłużej obcy, jeśli laik z ciebie i mugol. Przynajmniej na chwilę obecną mogę ci to obiecać. Nie ufaj jednak Huncwotowi...
Spotkałam na swojej drodze wiele blogów tematyki świata J.K.Rowling - wiele paringów i wiele ciekawych historii. Nie mniej jednak chyba żadna nie pasowała mi na tyle, aby zadowolić się w stu procentach. Może to najpierw popchnęło mnie do pisania z kimś innym, czego niebywale żałuję. A teraz przechodzę do walki samodzielne. Zaznaczam również, iż postać Gemmy jest wyłącznie moja, i jak do sagi opowiadającej o Harrym Potterze prawa autorskie należą się J.K.Rowling, tak prawa autorskie panienki Arterton są wyłącznie moje. Nie radzę nikomu używać tej postaci (jakby ktoś wpadł na ten jakże genialny pomysł). Jestem na tyle upartym człowiekiem, że mogę się szlajać po sądach, jeśli sytuacja będzie dostatecznie napięta i ktoś nie zrozumie jakie ma prawa a jakie obowiązki. :)
Co tutaj znajdziesz? Chyba się domyślasz po nagłówku. Jeśli masz dość odwagi, to zapraszam do czytania.

Koniec psot~

1 komentarz:

Layout by Alessa Belikov